JAKA PRZYSZŁOŚĆ  PRZED NAMI ?

– na podstawie raportu Accenture Life Trends 2023

Świat jest w stanie „permanentnego kryzysu”. Wyzwania nadchodzą co chwilę i ze wszystkich stron. Od jednej katastrofy globalnej – do drugiej. To pandemia, wojna, to skrajne podziały polityczne, to kryzysy związane z kosztami życia (inflacja) i wreszcie coraz bardziej odczuwalne i zauważalne skutki zmian klimatycznych.

Ale tak jest przez całe tysiąclecia. Jak teraz będą na to reagować ludzie i firmy?

Najważniejsze to PRZETRWAĆ

Ludzie chcą to wszystko przetrzymać i będą się – zdaniem ekspertów – dostosowywać, przypuszczalnie reagując na 4 sposoby:

•  buntując się i próbując walczyć, podnosząc głos przeciw niesprawiedliwościom
•  uciekając – ludzie będą szukać alternatywnych opcji
•  skupiając się na tym, co można kontrolować, na tym, na co mogą mieć wpływ
• popadając w zamrożenie: całkowicie się wyłączą, przestaną reagować.

JESTEM WIERZĄCY – czyli w coś wierzę, czemuś lub komuś ufam

W niestabilnym świecie ludzie szukają bezpieczeństwa. Dać im je mogą miejsca, do których czują, że należą. W efekcie marki nowej generacji będą budowane najpierw jako społeczności, w których dopiero później nastąpi przekształcanie w lojalność wobec marki i uczestnictwo w niej.

Aby to stało się możliwe potrzebne staną się trzy wątki:

• przynależność do jakiejś społeczności,
• dostęp do treści i doświadczeń będzie możliwy za pomocą tokenów
• cyfrowe kolekcje.

Dla zbudowania tych trzech rzeczy potrzebne będą nowe technologie, które dla Klientów wcale nie są najciekawsze. Dla nich najważniejsze są korzyści i na tym nowe marki będą się skupiać.

Wracając do głównych wątków:

Najpierw samo stworzenie społeczności i jej rozwijanie. Facebook, instagram – to już będzie za mało. Następnie tokenizacja. Token to urządzenie elekroniczne, które do niedawna pozwalało m.in. na inne metody płatności. Token może być też sposobem identyfikowania, przechowywania kart lojalnościowych i innych informacji. Dostęp do danej społeczności będzie tylko dla posiadaczy tokenów.

Co jeszcze nastąpi? Już pojawia się Web3 czyli następna generacja World Wide Web, czyli stron internetowych.  W odróżnieniu do tradycyjnych, które zazwyczaj zawierają informacje na określony temat w postaci tekstu i obrazów, Web 3.0 ma łączyć dane z wielu źródeł, co umożliwi tym samym ich rekombinację w nowy i ekscytujący sposób.

Jaki jest cel takich zmian? Mają one zapewnić nowym markom znacznie bardziej bezpośredni kontakt z klientami i wpływ na ich społeczność. Wokół czego mogą tworzyć się takie społeczności? Np.: Kolekcjonerstwo – zbieranie sztuki cyfrowej, autografy, karty kolekcjonerskie

TAK, JAK BYŁO

Najważniejsza jest jednak przyszłość, ale trzeba też będzie się odnieść do tego, co już jest. Może – zamiast ciągle ulepszać to, co już istnieje – trzeba całkowicie od nowa wyobrazić sobie pracę swojej firmy? Może potrzebne jest zupełnie nowe podejście?

KREATYWNOŚĆ to następne pole zmian.

Sztuczna inteligencja staje się drugim pilotem ludzi w zakresie kreatywności.

Do tej pory sieci neuronowe i sztuczną inteligencję (AI)  wykorzystywano głównie w przedsiębiorstwach do automatyzacji procesów lub usług dla ludzi. Teraz to wszystko się zmieni, ponieważ sieci neuronowe są nagle szeroko dostępne, aby pomóc każdemu w tworzeniu języka, obrazów i muzyki. AI w rękach ludzi będzie drugim awiatorem ich kreatywności.

Sieć neuronowa – biologiczna ( w mózgu), czy też sztuczna – składa się z dużej liczby prostych elementów – neuronów – które otrzymują i wysyłają sygnały między sobą. Neurony to bardzo proste jednostki przetwarzające informacje, składające się z ciała komórki i przewodów, które łączą neurony między sobą. Tutaj – przy okazji – pojawi się problem, który zawsze występuje przy nowych technologiach. To problem etyki, praw autorskich

Najważniejsze jest jednak poznanie i wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji

Światu doskwiera coraz bardziej kryzys tożsamości cyfrowej, który wymaga odpowiedzi. Może być nią hasło: PODPISANE, ZAPIECZĘTOWANE, DOSTARCZONE.

Mamy dość wykorzystywania (i niewłaściwego używania) danych osobowych.  Już od dawna wymaga to zmian, ale może skończyć się na tym, że tylko kontrola może wkrótce przejść z rąk do rąk: kto inny i w inny sposób się tym zajmie.

Pomysłem mają być Cyfrowe portfele z tokenami, które utrudnią dostęp do ludzi. Mają one pozwolić nam zachowanie własnych danych. Będziemy mogli sami podejmować decyzje o tym, co dokładnie udostępniamy i na jak długo udzielamy wglądu do tego.

To świetna wiadomość nie tylko dla użytkowników internetu, ale też i dla marek. W miarę wycofywania plików cookie dane, których dostarczyły, nie zostaną pominięte i nie znikną, a informacje, które ludzie zdecydują się przekazać, będą jeszcze bardziej wartościowe. Będą dokładne i udostępniane dobrowolnie, co zapewni bardzo potrzebny wzrost współczynników konwersji.

Trzeba będzie jednak do tych portfeli cyfrowych zbudować zaufanie klientów, co może być wyzwaniem, ale warto stawić mu czoła. Technologia istnieje i działa. Chociaż jest to dopiero początek, firmy mogą przyspieszyć adopcję na kilka sposobów.

PODSUMOWANIE

Wszystko to zapowiada zmiany w kontroli i władzy (nowi gracze), a te doprowadzą do nowego obrazu postępu.  Nowa dynamika władzy zapewni firmom niesamowite możliwości rozwijania relacji z klientami. Jak nigdy dotąd. Obecnie lojalność wobec marek i uczestnictwo w nich znajdują się w punkcie zwrotnym, a kreatywność na granicy nieograniczonych możliwości.

Czeka nas wiele  dość niezwykłych zmian i bądźmy na nie przygotowani, a niektóre zacznijmy już robić sami np.: budowanie społeczności naszych klientów, czy zrewidowanie stosunku do tego, co już jest: doskonalimy to, czy zmieniamy?